Sesja urodzinowa w 5 minut!!!
On
Tegoroczna sesja urodzinowa moich dzieci jest dowodem na to, że nie trzeba wiele, żeby mieć fajną pamiątkę z życia swojej rodziny. Nawet jeśli nie masz czasu, siły, ani studia fotograficznego do dyspozycji, możesz tak zaplanować zdjęcia, żeby po pięciu minutach mieć już gotowy materiał.
Mi w tym roku zabrakło energii, żeby rozstawiać cały sprzęt w domu i zrobić sesję podobną do tych z poprzednich lat. I bardzo się z tego cieszę! Zamiast tego zrobiłam zdjęcia w naturalnym oświetleniu, korzystając z chwili, kiedy dzieci były skłonne poświęcić mi swój cenny czas, gdzieś pomiędzy zabawami a dmuchaniem świeczek na torcie.
Jeśli masz ochotę zrobić podobną sesję swojemu dziecku, podaję kilka prostych kroków do osiągnięcia dobrych efektów:
1. Planując imprezę urodzinową (w plenerze bądź ładnym wnętrzu, gdzie spodziewasz się dobrego oświetlenia) przygotuj się na to, że na pięć minut zgarniesz dzieci na szybką sesję.
2. Przemyśl strój. Jeśli zamierzasz fotografować tylko jedno dziecko, strój dopasuj wyłącznie do wnętrza lub charakteru pleneru. Pamiętaj o uprasowaniu ubrania, a najlepiej przygotowaniu stroju, który w trakcie imprezy nie zmieni całkiem swojego wyglądu 🙂 Jeśli fotografujesz kilkoro dzieci, byłoby dobrze, gdyby ich ubrania jako tako do siebie pasowały, pod względem stylu lub koloru.
3. Jeśli masz ochotę, wymyśl fajny rekwizyt. Mi wystarczy cyfra, która po latach przypomni, które urodziny świętowaliśmy. Może być w formie błyszczącego balonu lub kawałka kartonu na drewnianym patyku. Możesz też przygotować odpowiednią ilość balonów wypełnionych helem, które zawsze dobrze wychodzą na zdjęciach, a dodatkowo zajmują ręce małych modeli. Pamiętaj, że balony również powinny jakoś grać ze strojem i wystrojem. Jeśli nie lubisz cyfr, wykorzystaj inne urodzinowe rekwizyty, np. babeczki, tort lub elementy dekoracyjne. Nie przesadzaj z ilością różnych dodatków, ale chociaż o jednym warto pomyśleć.
4. Podczas imprezy sprawdź zwłaszcza te miejsca, w których jest dobre światło naturalne. Nie zawsze musi to być gdzieś na zewnątrz, może się okazać, że w miejscu imprezy stoi piękny fotel niedaleko okna, który z pewnością załatwiłby sprawę. Jeśli masz już idealne miejsce, przejdź do punktu następnego.
5. Poczekaj na właściwy moment. Nie ma sensu wyciąganie dzieci w trakcie zabawy i zmuszanie do pozowania. Najlepiej zachować czujność i wkroczyć wtedy, kiedy akurat nie będzie innego zajęcia.
6. Ustaw / posadź dziecko lub dzieci w zaplanowanym miejscu. Postaraj się ustawić tak parametry aparatu, aby czas otwarcia migawki nie był zbyt długi, bo dzieci zawsze się kręcą. Wybierz możliwie małą przysłonę, np. 2.8 lub większą, np. 4.0 lub 5.6 jeśli fotografujesz więcej niż jedno dziecko.
7. Staraj się wprawić dzieci w dobrym nastrój. Jeśli czujesz, że są w stanie poświęcić Ci bardzo mało czasu, lepiej poproś kogoś, kto stanie za Tobą i pomoże w rozśmieszaniu, bo możesz nie mieć szansy na cierpliwe dochodzenia do wymarzonego wyrazu twarzy.
8. Gotowych zdjęć odpowiednio zrobionych zwykle nie trzeba zbytnio poprawiać. Ja najczęściej trochę zwiększam kontrast, rozjaśniam i ewentualnie pozbawiam zdjęcia zbyt dużego nasycenia kolorów.
I gotowe! Choć opisałam tę sesję aż w 8 punktach, w rzeczywistości zajmie Ci ona naprawdę nie więcej niż 5 minut.
Wszystkie powyższe zdjęcia zrobiłam obiektywem 50 mm, bo tylko taki miałam przy sobie, czułość 400, przysłona 2.8. I tyle.
W.
M
Serie 3 zdjęć – mega! 😀
Weronika
Dzięki :*